Rusztowania, kontenery, domki holenderskie

Dość długo zastanawialiśmy się z mężem, czy w tym roku nasz syn powinien pojechać na obóz narciarski. Niestety nie był to rok w wykonaniu naszego syna, z którego bylibyśmy dumni. Wyniki w nauce miał kiepskie, ale w sumie to nie jest najgorsze, bo wiemy w jakim jest wieku i że jest bardzo uzdolniony tylko trochę inne rzeczy mu w głowie w tym momencie. No i te rzeczy właśnie to alkohol, papierosy, dziewczyny i nie wiadomo, czy jeszcze nie gorsze rzeczy. Zdarzyło mu się kilka wpadek i zastanawiamy się, czy jeśli go nie poślemy na obóz narciarski (a on kocha narty) to czy o jeszcze bardziej się nie zbuntuje i nie zacznie się na nas mścić. Bo przecież doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nas martwi, a czasem nawet doprowadza do szewskiej pasji. Generalnie to w życiu zajmuję się organizacją szkoleń pod każdym względem. I w tamtym roku wymyśliłem, aby spróbować zamówić w ramach obiadu catering sushi zamiast tradycyjnie podawanego dania kuchni polskiej typu panierowana pierś z kurczaka z ziemniakami i surówką. Okazało się, że mój eksperyment wypalił i że catering sushi bardzo przypadł uczestnikom do gustu. I teraz od czasu do czasu- zwłaszcza na szkoleniach biznesowych, które kosztują sporo, ale mój budżet do wykorzystania jest również dużo większy, zamawiam właśnie catering sushi. Mam sprawdzone miejsce, na którym jeszcze do tej pory się nie zawiodłem, więc jestem bardzo zadowolony. Sam osobiście bardzo lubię sushi i przy okazji zawsze mogę sobie uszczknąć kawałeczek mały, a nawet czasami dwa.