Banery Gdynia śnią mi się po nocach, druk cyfrowy Warszawa to mój najgorszy koszmar!

admin, 20.09.2013 , kategoria: Bez kategorii

Czasami jest tak, że człowiek o czym pomyśli i po kilku minutach to się dzieje. Ostatnio mijałam reklamę druk cyfrowy Warszawa. Nie wiedząc za bardzo co to jest po kilku dniach zadzwonili do mnie druk cyfrowy Warszawa z propozycją pracy. A że właśnie byłam bezrobotna to beż większych wahań zgodziłam się. I od tego czasu mam pracę. Ostatnio mieliśmy zlecenie zaprojektować banery Gdynia. Oczywiście też trzeba było pojechać do Gdyni i porozmawiać o warunkach umowy. Właściciele byli bardzo wymagający co do projektu. Plany były zmieniane chyba pięć razy. Gdy już projekt został zaakceptowany to drukarnia dała plamy i nie wyrobiliśmy się na czas. Banery Gdynia śnią mi się po nocach. Nawał pracy chyba to spowodował. Czasami się zastanawiam czy nie rzucić wszystkiego w pieruny i nie zmienić pracy. Wydaje mi się, że nie nadaję się do niej wszystko jest za trudne. Siedzę od rana do wieczora w robocie a efektów wielkich nie ma. Zazdroszczę osobą, których praca mega spełnia i zarabiają dużo pieniędzy i nie muszą zostawać po godzinach. Wydaję mi się, że od czasu kiedy zaczęłam prace nie mam na nic czasu, znajomych to ja już nie widziałam chyba dwa miesiące. Nie spodziewałam, że to kiedykolwiek powiem ale chyba ta posada mnie przerosła. Za dużo obowiązków, stresu. Nie nadaję się do pracy w zespole. Jestem indywidualistką i nie odnajduję się w tej pracy. Muszę się poważnie zastanowić i ocenić czy chcę dużej pracować w tej firmie i ciągle się stresować czy dobrze coś zdobiłam. Czy znowu przeze mnie są jakieś opóźnienia.

Komentowanie zabronione.