Ciekawa jestem na czym można lepiej zarobić, zabawki hurt czy może lepiej kosmetyki naturalne albo może coś jeszcze innego.
Wreszcie postanowiłem że zajmę się własną działalnością, moja żona też tak pracuje, jest na własnej działalności, ja też postanowiłem tak działać. W mojej pracy już przesadzili, zajmowałem się logistyką dla sporej firmy handlowej i po dziesięciu latach powiedzieli mi że przejdę z umowy o pracę na umowę zlecenie bo mają problemy finansowe i nie mają innej możliwości aby to rozwiązać, po prostu jest mniejsza liczba chętnych, klienci targują się o każdą złotówkę, nie mówiąc o tym ze odchodzą albo plajtują, na zleceniu zarabiałbym prawie o jedna trzecią mniej niż to co wcześniej zarabiałem więc różnica jest kosmiczna. To był ten jeden ruch który o wszystkim zdecydował, teraz postanowiłem że założę własna działalność gospodarczą, jeszcze nie wiem dokładnie co ale mój kolega ma zabawki hurt i szuka wspólników a jako że ja mam doświadczenie w logistyce to postanowiłem że tym się mogę zająć. Skoro mam już jednego klienta na transport to to właśnie powinienem robić, a zabawki hurt to przecież tylko początek. Moja żona wybrała jednak inny kierunek. Opisywałem co ja chcę robić mojej własnej działalności, natomiast moja zona która ma w tym czteroletnie doświadczenie wybrała zupełnie co innego, można powiedzieć tak stereotypowo że to typowo kobiece zajęcie. Moja żona zajmuje się sprzedażą kosmetyki naturalne, i muszę przyznać dobrze jej to idzie. Ona z wykształcenia jest chemikiem więc to też coś mówi. Kiedyś powiedziała że najchętniej to sama wyrabiałaby takie kosmetyki naturalne, nie jest to trudne zajęcie ale niestety na prawie się nie znamy a ona najbardziej się tego obawia że będzie musiała załatwiać jakieś dziwne pozwolenia bo to wszystko są rzeczy które ludzie używają i jest z tym problem , a wiadomo czekać na licencje albo co gorsza płacić za nią fortunę, a potem nic z tego nie wyjdzie
Wreszcie postanowiłem że zajmę się własną działalnością, moja żona też tak pracuje, jest na własnej działalności, ja też postanowiłem tak działać. W mojej pracy już przesadzili, zajmowałem się logistyką dla sporej firmy handlowej i po dziesięciu latach powiedzieli mi że przejdę z umowy o pracę na umowę zlecenie bo mają problemy finansowe i nie mają innej możliwości aby to rozwiązać, po prostu jest mniejsza liczba chętnych, klienci targują się o każdą złotówkę, nie mówiąc o tym ze odchodzą albo plajtują, na zleceniu zarabiałbym prawie o jedna trzecią mniej niż to co wcześniej zarabiałem więc różnica jest kosmiczna. To był ten jeden ruch który o wszystkim zdecydował, teraz postanowiłem że założę własna działalność gospodarczą, jeszcze nie wiem dokładnie co ale mój kolega ma zabawki hurt i szuka wspólników a jako że ja mam doświadczenie w logistyce to postanowiłem że tym się mogę zająć. Skoro mam już jednego klienta na transport to to właśnie powinienem robić, a zabawki hurt to przecież tylko początek. Moja żona wybrała jednak inny kierunek. Opisywałem co ja chcę robić mojej własnej działalności, natomiast moja zona która ma w tym czteroletnie doświadczenie wybrała zupełnie co innego, można powiedzieć tak stereotypowo że to typowo kobiece zajęcie. Moja żona zajmuje się sprzedażą kosmetyki naturalne, i muszę przyznać dobrze jej to idzie. Ona z wykształcenia jest chemikiem więc to też coś mówi. Kiedyś powiedziała że najchętniej to sama wyrabiałaby takie kosmetyki naturalne, nie jest to trudne zajęcie ale niestety na prawie się nie znamy a ona najbardziej się tego obawia że będzie musiała załatwiać jakieś dziwne pozwolenia bo to wszystko są rzeczy które ludzie używają i jest z tym problem , a wiadomo czekać na licencje albo co gorsza płacić za nią fortunę, a potem nic z tego nie wyjdzie