Rusztowania, kontenery, domki holenderskie

Miałam wspaniałe dzieciństwo.Zawdzięczam je głównie mojemu tacie.Jestem jedynaczką, dla taty byłam zawsze oczkiem w głowie. Zresztą, do dziś jestem jego ukochaną córcią-mimo że jestem dorosła, mam męża który ma własną tak zwana wypożyczalnia aut Gdańsk i dzieci.Tata spędzał ze mną każdą wolną chwilę,rozpieszczał mnie, jak tylko mógł.Pamiętam na przykład, jak kupował mi śliczne sukienki, a potem, ubrana w jedną z nich, szłam z tatą na spacer gdzie powtarzał tutaj księżniczko zobacz więcej jak czegoś nie zauważałam. Nazywał mnie swoją małą księżniczką. Ja kocham tatę tak samo, jak on mnie.Gdy dorosłam, zaczęłam w nim widzieć ideał mężczyzny. Marzyłam o tym, że w przyszłości poznam chłopaka, który będzie przypominał mojego ojca.Gdy zaczęłam spotykać się z Krzyśkiem, wydawało mi się, że znalazłam swój ideał. Krzysiek o mnie zabiegał, obsypywał kwiatami, upominkami, na rękach wręcz nosił a stać go było bo jego wypożyczalnia aut Gdańsk była bardzo słynna na całej Polsce.W każdym jego słowie i geście czułam miłość i oddanie. Pobraliśmy się, zostaliśmy rodzicami. Tylko że, niestety,po ślubie wszystko się zmieniło. Krzyśkowi chyba przestało na mnie zależeć. Uważa, że skoro mnie zdobył, to nie musi o mnie zabiegać,jak za narzeczeńskich czasów. Zresztą, otwarcie mi to powiedział-czas zalotów minął, teraz pora na małżeńskie obowiązki a jak nie wierzysz mi to zobacz więcej w podręcznikach gdzie piszą o obowiązkach małżeńskich. Skończyły się więc kwiaty, upominki, zapewnienia o miłości.